Wystawa MNS w Świnoujściu: „MAGIA ŚWIATÓW. Pejzaże fantastyczne"

Muzea, dokumentując aktualne życie artystyczne, zakupują do zbiorów nie tylko dzieła preferowane przez wielkie rynki kolekcjonerskie. Gromadzą również malarstwo, które zdaje się być niezależne od wielkich dyskusji artystycznych, przetaczających się w światowej i polskiej prasie poświęconej sztuce współczesnej. Bez względu na to, czy modna jest akurat sztuka konceptualna, krytyczna, instalacyjna, efemeryczna itd., istnieją malarze trzymający się tradycyjnej, klasycznej formy obrazu – czyli „okna na świat”.

 

Malarstwo to, choć niespecjalnie nagłaśniane przez krytykę, jest nie tylko często używanym środkiem artystycznym, ale cieszy się niezmiennie sympatią „niezawodowej” publiczności. Niektórzy autorzy tego nurtu osiągają nawet renomę niemal gwiazdorska, jak Zbigniew Beksiński, który sam nie stronił od eksperymentu i nowych mediów. Wspominając jednak formułę obrazu jako „okna na świat”, nie sposób zauważyć, że nastąpiła w tym malarstwie zasadnicza zmiana. Wgląd w rzeczywistość zawsze łączył się z doskonaleniem techniki osiągania iluzji przestrzennej, co było zarazem przyczyną i skutkiem obarczania malarstwa wieloma funkcjami dokumentacyjnymi. Od tych wszakże funkcji zostało ono uwolnione przez fotografię i film. 

Jaką tedy rzeczywistość zaczęło ukazywać malarstwo iluzyjne, uwolnione od zadań społecznych, jakimi niegdyś obciążała go np. doktryna realizmu czy potrzeby ilustracyjne, z naukowymi włącznie? Czym jest taki współczesny malarski pejzaż, oglądany przez okno wyznaczone ramami obrazu? Najbardziej ogólna odpowiedź brzmi – to pejzaż wewnętrzny. Narzędzia wypracowane dla osiągniecia iluzji znakomicie wpasowały się w rzeczywistość fantazji. Jest ona jakby naturalnym przedłużeniem snu, a cokolwiek nam się przydarza we śnie, stanowi iluzję rzeczywistości, w której poruszamy się jakby we mgle, łączącej w sposób nieoczekiwany miejsca i czasy. Stanisław Witkiewicz, teoretyk realizmu, uważał, że obraz może przedstawiać dowolną rzeczywistość, pod warunkiem zachowania konsekwencji w logice oświetlenia wydobywającego obiekty z przestrzeni. Ale w rzeczywistości snu nie obowiązuje nawet ta reguła.  

Co jednak może przedstawiać oniryczny świat fantazji? Czy daje wgląd w świat wewnętrzny artysty, w senne mary, obsesje, fascynacje czy traumy? Ostry blask wydobywający z półcienia niejasne fragmenty czy mgły spowijające szczegóły zagadkowych światów prowokują z kolei wyobraźnię widzów, usiłujących podążać śladem psyche autora. Można imaginować sobie, iż niejasne kształty to ślady udręk albo radości, wspomnień albo marzeń. Jednak tropy mogą być mylące. Wielu malarzy odżegnywało się od konceptualizacji swych wizji, jak choćby wspomniany Beksiński, , który twierdził, że pochłaniają go problemy czysto malarskie. W niejasno zdefiniowanej przestrzeni lewitują więc po prostu malarskie masy, migocą światła i zalegają cienie. Nawet jeśli jednak o to tylko chodzi, pozostaje zagadką, dlaczego problemy malarskie przejawiają się poprzez ponure fantazje. Tego autor nie zdradza. Dopiero teraz, po jego śmierci, wydawcy rozpoczęli eksploatację spuścizny pisarskiej popularnego samotnika. Upublicznione zostały jego opowiadania, literackie szkice, obszerne zbiorów korespondencji. W efekcie powstanie zapewne wiele interpretacji usiłujących połączyć świat literatury i malarstwa. 

Dla odmiany inni malarze nie ukrywają swoich fascynacji tajemniczymi systemami symboli, obecnymi w dawnej i współczesnej literaturze ezoterycznej, jak np. Zbigniew Makowski. Z kolei dla Henryka Wańka, który również jest pisarzem o niezwykłej erudycji, najistotniejsze znaczenie zdaje się mieć mistyka śląska. 

Malarstwo iluzyjne nadal stwarza artystom możliwości realizowania swych fantazji i im właśnie poświęcona jest wystawa Magia światów, pokaz obrazów wydobytych z dyskretnego półmroku magazynów na słoneczny blask galerii. 

„MAGIA ŚWIATÓW. Pejzaże fantastyczne ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie”

Artyści:  Zdzisław Beksiński, Jerzy Gumiela, Anna Günter, Zdzisław Kępiński, Ryszard Kiełtyka, Stanisław Kortyka, Zbigniew Makowski, Andrzej Rocławski, Henryk Waniek, Wojciech Zieliński, Zenon Windak.

Galeria Art. Miejskiego Domu Kultury w Świnoujściu

Wystawa czynna do 15 sierpnia 2018 roku
Wernisaż: 29 lipca 2018, godzina 17.00

Kuratorzy: Lech Karwowski (MNS), Andrzej Pawełczyk (ms44)

Galeria czynna od wtorku do soboty w godzinach 12.00–18.00
poniedziałek, niedziela: nieczynna 
(w czasie Grechuta Festival Świnoujście, 30.07 – codziennie 12.00 – 18.00) 

Wstęp wolny

 

W trakcie GRECHUTA FESTIVAL ŚWINOUJŚCIE 2018, czyli od 29 lipca do 3 sierpnia 2018 roku, wystawie towarzyszyć będzie „De Profundis - Beksinski VR”, czyli podróż przez świat obrazów Zdzisława Beksińskiego w wirtualnej rzeczywistości.

De Profundis - Beksiński VR, to w pełni immersyjne, oparte na wirtualnej rzeczywistości 

doświadczenie, pozwalające widzowi eksplorować przestrzenie najbardziej znanych obrazów artysty. Ideą projektu, stworzonego przez studio 11th Dimension jest udostępnienie miłośnikom malarstwa nowej formy interakcji ze sztuką. Podróży towarzyszy ambientowa muzyka oraz dźwięki otoczenia, czyniące je jeszcze bardziej realistycznym. Okulary VR, na które stworzone zostało doświadczenie, izolują widza od świata zewnętrznego, pozwalając na osobistą podróż w głąb przestrzeni obrazów. Ośmiominutowa projekcja, prowadzi zwiedzającego poprzez cztery surrealistyczne światy z pogranicza jawy i snu. Oprogramowane elementy otoczenia oraz animacje postaci z oryginalnych obrazów Beksińskiego, angażują użytkownika oraz potęgują wrażenie przeniesienia do innego miejsca. Podróż poprzedza spacer w wirtualnej galerii zawierającej najbardziej znane dzieła malarza.

11th Dimension jest studiem produkcji VR specjalizującym się w tworzeniu angażujących aplikacji, wizualizacji przestrzeni oraz instalacji artystycznych, opartych na grafice renderowanej w czasie rzeczywistym. Twórcy studia jako pierwsi na świecie, stworzyli doświadczenie pozwalające wniknąć do świata tradycyjnego dzieła sztuki, ożywiając jego statyczną przestrzeń w wirtualnej rzeczywistości. Projekt De Profundis - Beksiński VR towarzyszy wystawom prac Zdzisława Beksińskiego na terenie Polski oraz poza granicami kraju od roku 2015. Realizacje studia w oglądać można także od 2017 roku w Bydgoskim Centrum Sztuki gdzie w wirtualna rzeczywistość pozwala na spacer wśród animowanych rzeźb w Kamiennym Ogrodzie Stanisława Horno Popławskiego. Ideą działalności studia w zakresie sztuki jest propagowanie wirtualnej rzeczywistości jako narzędzia, które zrewolucjonizuje rynek muzealny i przybliży polskich artystów odbiorcom na całym świecie.